Hej!
Kilka dni temu wróciłam z Zamościa. Mimo bardzo ograniczonego czasu udało mi się zobaczyć kilka ciekawych miejsc, takich jak przepiękna starówka czy tzw. Małpi Gaj w którym jestem ogromnie zauroczona! Uwielbiam zwiedzać, oglądać piękne budynki czy szukać urokliwych miejsc, dlatego opuszczałam to miejsce z wielkim bólem. Z drugiej strony cieszę, że miałam okazję choć przez kilka dni rozejrzeć się po okolicy. A ogarnia mnie jeszcze większe szczęście, kiedy pomyślę, że będę mogła jeszcze nie raz tam wrócić!
Jednak to nie tylko stare kamienice... zaraz obok znajduję się wielki park, który oprócz zadbanej trawy, czerwonej cegły i ogromnego mostu ma w sobie coś jeszcze. Coś, co sprawia, że chce się tam być mimo wszystko. Dodatkowo kłódki zapięte na moście, symbolizujące dozgonną miłość. Piękne miejsce z jeszcze piękniejszą aurą.
Poza tym wszystkim, jak to w dużym mieście - dużo się dzieje. Pierwszego dnia natknęliśmy się na zlot Mustangów w samym centrum starówki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz